Pasaż Wiecha – obiekt zachwytu z PRL
Ściana Wschodnia ulicy Marszałkowskiej jest uważana za jedno z najwybitniejszych osiągnięć modernizmu w Polsce. Mało tego, w 2003 roku wpisano ją na listę dóbr kultury współczesnej. Zbiór stworzony przez Stowarzyszenie Architektów Polskich (SARP) obejmuje 133 obiekty powstałe od okresu poprzedzającego II Wojnę Światową, aż do lat 80. Własnie przy Ścianie Wschodniej na odcinku od Rotundy PKO, aż do ulicy Sienkiewicza przebiega Pasaż Wiecha. Nic dziwnego – pasaż ten w latach 1963 – 1969 był częścią kompleksu Ściany Wschodniej. Stopniowo popadał w niełaskę aż w końcu w 2006 roku zakończono pierwszy etap remontu. Wymieniono nawierzchnię, elewacje budynków oraz zamontowano elementy ozdobne.
A teraz ciekawostka: czy wiecie kim był Stefan Wiechecki „Wiech” nazywany również „Homerem warszawskiej ulicy”? Był prozaikiem, publicystą, dziennikarzem, a niekiedy satyrykiem. Uznawany jest za uosobienie samej Warszawy, a to dlatego, że pisał posługując się gwarą warszawską zwaną „Wiechem” (stąd przydomek artysty). Poniżej prezentujemy przykład jego twórczości:
„Już w Gdyni garbarnie otworzyliśmy, gdzie się węgorze, dorsze i insze sardynki na chrom i giemze przerabia. Ryba, panie szanowny, w ogóle karierę po wojnie u nas robi. Dawniej najwyżej w wilię wrąbałeś pan kawałek szczupaka po żydowsku, a przy piątku dzwonko „katolika” z cybulką tylko i wyłącznie przez szaconek dla postu. A teraz stale i wciąż rybę się opycha.”
Fragment „Pantofelków z flądry”
Warto jeszcze wspomnieć o Alei Gwiazd, która ma być przypomnieniem o dawnym Kinie Relax, które usunięto na miesiąc przed końcem remontu pasażu.
Podobał Ci się ten artykuł? Polub nasz fanpage na Facebooku!
www.facebook.com/warszawawpigulce
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.