Lekarka objęta kwarantanną przyjmowała pacjentów. Okazało się, że ma koronawirusa
Sprawa z woj. Śląskiego, niemniej bulwersująca. Lekarka ze szpitala w Knurowie została objęta kwarantanną. Mimo to, złamała jej zasady i przyjmowała pacjentów. Test na obecność koronawirusa okazał się pozytywny. Sprawą zajęła się prokuratura.
Jako pierwszy sprawę opisał lokalny portal nowiny.gliwice.pl.
Kobieta wróciła 13 marca z Hiszpanii i została objęta obowiązkową kwarantanną. Dwa dni później sanepid otrzymał informację, że lekarka złamała zasadę i nie było jej w domu. Okazało się, że przyjmowała pacjentów.
Policja pouczyła telefonicznie lekarkę, że ma natychmiast przerwać pracę i wracać do domu ponieważ łamie prawo. Rozmówczyni dostosowała się do polecenia.
Dwa dni później okazało się, że kobieta jest zakażona koronawirusem. Informację podał sam szpital dodając jednak, że najprawdopodobniej zaraziła się podczas przyjmowania pacjentów.
Sanepid kontaktuje się z pacjentami, a policja zebrała materiał dowodowy, który został przesłany do prokuratury.
Kobieta może teraz ponieść konsekwencje swoich czynów. Grozi jej grzywna do 5000 zł oraz odpowiedzialność karna.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.