Siostrzeniec Morawieckiego zatrzymany przez policję. „Zaczęli mnie kopać, stanął mi na plecach, kopnął mnie w głowę”
Franek Broda, siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego, opisuje, że policja potraktowała go brutalnie za rozpalanie racy. Mandatu nie przyjął.
Akcja brutalnego zatrzymania Franka tutaj https://t.co/tX6wOtG6jF https://t.co/k4OG7UK7Cw
— Krzysztof Boczek (@Bacon227) October 11, 2021
– Policja się na mnie rzuciła, wywaliła mnie na ziemię, zgarnęli mnie na bok. Skuli, zaczęli mnie kopać, stanęli na mnie – mówił Franek Broda w rozmowie z dziennikarzem Krzysztofem Boczkiem tuż po zwolnieniu z komisariatu.
Dodał, że boli go głowa, bo „Gość mi stanął na plecach i kopnął mnie w głowę. Trudno, żeby mnie nie bolała”.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]