4-latek zginął ciągnięty przez tramwaj. Wstrząsające ustalenia, motorniczy z zarzutami

W ubiegłe lato 4-letni chłopiec zginął pod kołami tramwaju. Śledczy doszli do wstrząsającego wniosku. Motorniczy miał korzystać z telefonu i słuchawek. To nie wszystko.

Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce

Okazało się, że Robert S. miał korzystać ze słuchawek i telefonu komórkowego, a na ocenę sytuacji poświęcił 1,5 sekundy.

W skierowanym do Sądu Rejonowego Warszawa Praga-Północ akcie oskarżenia motorniczemu tramwaju zarzuca się umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz przepisów instrukcji dla pracowników Tramwajów Warszawskich i nieumyślne spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł czteroletni chłopiec – mówi prokurator Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Robert S. odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl