Rewolucja w handlu w niedziele? Nowy projekt ustawy może odmienić zasady gry

Na horyzoncie sejmowych korytarzy pojawił się świeży powiew zmian w regulacjach dotyczących handlu w niedziele. Posłowie z grupy Polska2050 przedstawili projekt, który może znacząco ułatwić życie zarówno konsumentom, jak i pracownikom sektora handlowego. Czyżby to był początek końca zakazu handlu w niedziele?

W polskim parlamencie szykuje się mała rewolucja w podejściu do handlu w niedziele. Wszystko za sprawą nowego projektu ustawy, który trafił właśnie do Sejmu. Inicjatywa posłów z koła Polska2050, na czele z Ryszardem Petru, zakłada znaczące poluzowanie obecnych, rygorystycznych przepisów.

Przypomnijmy – aktualnie sklepy mogą działać w niedziele tylko w ściśle określonych przypadkach, opisanych w art. 6 ustawy o ograniczeniu handlu. Dla większości sieci handlowych oznacza to zamknięte drzwi przez większość niedziel w roku. Ale to może się wkrótce zmienić.

Nowy projekt zakłada, że zakaz handlu nie obowiązywałby w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca. To oznacza, że przeciętny Kowalski mógłby zrobić zakupy spożywcze czy kupić nowe buty dwa razy w miesiącu także w niedzielę. I to we wszystkich sklepach, a nie tylko tych z listy wyjątków.

Ale to nie koniec dobrych wieści. Posłowie proponują też, by sklepy były otwarte we wszystkie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W końcu to czas wzmożonych zakupów i gonitwy za prezentami. Taka zmiana z pewnością ucieszyłaby wielu klientów.

Co ważne, projekt nie zapomina też o pracownikach handlu. Osoby zatrudnione w niedziele miałyby zagwarantowane podwójne wynagrodzenie, dodatkowy dzień wolny oraz co najmniej dwie wolne niedziele w miesiącu. To ważny ukłon w stronę praw pracowniczych.

Choć inicjatywa posłów Polska2050 jest nowatorska, to już wzbudza mieszane reakcje w branży handlowej. Zwolennicy liberalizacji przepisów zacierają ręce na myśl o zwiększonych obrotach. Ale związki zawodowe już zapowiadają protesty przeciwko odbieraniu pracownikom wolnych niedziel.

Jak potoczą się losy projektu – czas pokaże. Ale jedno jest pewne – jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, to mogą znacząco odmienić handlową mapę Polski. Konsumenci zyskają więcej okazji do zakupów, a pracownicy handlu – lepsze warunki pracy. Czy to przepis na sukces? Przekonamy się, śledząc dalsze prace w Sejmie.

Jedno jest pewne – posłowie Polska2050 rzucili na sejmowy stół legislacyjną „bombę”. Teraz wszystkie oczy skierowane są na parlamentarzystów, którzy zadecydują o losach niedzielnego handlu w Polsce. A takich decyzji nie podejmuje się przecież w ciemno. Miejmy nadzieję, że posłowie staną na wysokości zadania i wybiorą rozwiązanie najlepsze dla wszystkich. Bez względu na to, czy wolą długie zakupy, czy leniwe niedziele na kanapie.

Copy