Gigantyczne kolejki, setki tysięcy złotych kar. Nowe przepisy wchodzą w życie już za tydzień [10.06.2024]
Już 17 czerwca 2024 roku wchodzą w życie nowe regulacje, które znacząco wpłyną na rynek usług przewozowych w Polsce. Zgodnie z nowymi przepisami, wszyscy kierowcy, zarówno taksówkarze, jak i pracownicy platform takich jak Uber czy Bolt, będą musieli posiadać polskie prawo jazdy. Zmiana ta budzi duże obawy wśród obcokrajowców, dla których praca za kółkiem często stanowi pierwsze źródło dochodu po przyjeździe do naszego kraju.
Nawet co dziesiąty taksówkarz może stracić pracę
Szacunki wskazują, że nawet 10% kierowców może stracić pracę w wyniku wprowadzenia nowych przepisów. Wielu z nich nie posiada jeszcze polskiego prawa jazdy, a jego uzyskanie wymaga co najmniej pół roku legalnego pobytu w Polsce. Celem zmian jest zapewnienie, że kierowcy spełniają wszystkie wymagania, przeszli niezbędne szkolenia i mają wystarczające doświadczenie, aby bezpiecznie poruszać się po polskich drogach.
Eksperci obawiają się chaosu i wzrostu cen
Ograniczenie liczby dostępnych kierowców może doprowadzić do drastycznego wzrostu cen przejazdów. Firma Uber prognozuje, że w dużych miastach, gdzie popyt na usługi przewozowe jest największy, ceny mogą pójść w górę nawet o 50%. Eksperci obawiają się, że nowe prawo spowoduje chaos na rynku, skutkując dłuższymi czasami oczekiwania na taksówkę lub samochód zamówiony przez aplikację, a także problemami z dostępnością tych usług w mniejszych miejscowościach. Jednocześnie, zmiany mogą przełożyć się na wzrost popytu na tradycyjne usługi taksówkarskie.
Gigantyczne kolejki w urzędach
Wprowadzenie nowych przepisów wywołało ogromne zainteresowanie wymianą prawa jazdy wśród obcokrajowców. Jak donosi Radio Poznań, w dużych miastach przed urzędami ustawiają się długie kolejki, a czas oczekiwania jest wyjątkowo długi. W niektórych miejscach dochodzi nawet do handlu numerkami, gdzie za możliwość szybszej obsługi trzeba zapłacić kilkaset złotych. Sytuacja różni się jednak w zależności od miejsca zamieszkania obcokrajowców.
Kolejki nie tylko po prawo jazdy
To nie jedyne kolejki, w których ustawiają się kierowcy. W wielu miastach właściciele samochodów masowo udają się do urzędów komunikacji z powodu błędnie przypisanych norm emisji spalin w bazie CEPiK. Problemy w algorytmie, który odpowiada za przypisywanie tych norm, spowodowały ogromne kolejki. Wiele osób musi załatwić sprawę przed 1 lipca, gdyż samo błędne przypisanie pojazdu do normy nie stanowi problemu, ale próba wjazdu do Strefy Czystego Transportu już tak. System błędnie zidentyfikuje normy spalania samochodu i wystawi kierowcy mandat w wysokości 500 zł.
Obowiązki firm przewozowych: Weryfikacja kierowców i potencjalne kary
Firmy organizujące przejazdy zamawiane przez aplikacje muszą spełniać szereg wymagań dotyczących weryfikacji kierowców. Minister Cyfryzacji podkreśla, że egzekwowanie tych przepisów ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa pasażerów oraz uregulowanie rynku przewozów. Przedsiębiorcy muszą być świadomi odpowiedzialności, jaka na nich spoczywa, aby uniknąć dotkliwych kar i zapewnić zgodność z obowiązującymi przepisami. Do najważniejszych obowiązków należy:
- Weryfikacja tożsamości i uprawnień: Przedsiębiorstwa muszą sprawdzić tożsamość potencjalnych kierowców oraz upewnić się, że posiadają oni odpowiednie uprawnienia do kierowania pojazdem.
- Potwierdzenie niekaralności: Każdy kandydat na kierowcę musi przedstawić zaświadczenie o niekaralności.
- Osobiste stawiennictwo: Przed rozpoczęciem pracy, kandydaci muszą osobiście stawić się w firmie przewozowej w celu weryfikacji.
- Kontrola realizacji przewozu: Firmy mają obowiązek upewnić się, że przewóz jest realizowany przez osobę, która otrzymała zlecenie.
Naruszenie tych obowiązków może skutkować surowymi karami finansowymi. Za niedopełnienie obowiązków przewidzianych w ustawie grozi kara nawet do miliona złotych. Ponadto, ustawa przewiduje karę w wysokości 500 000 zł za brak licencji wymaganej do prowadzenia pośrednictwa przy przewozie osób.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.