Na wschodzie już -30 stopni. Czy ekstremalne mrozy dojdą do Polski?
Na pograniczu Rosji i Mongolii temperatury dochodzą do -30 stopni. Silne mrozy skierują się na północny zachód. Na prawdziwą zimę poczekamy do grudnia.
Eksperci od pogody przeanalizowali długoterminowe prognozy na listopad i uspokajają – zapowiadane ekstremalne mrozy do -30 stopni nie dotrą do Polski. Tak niskie temperatury odnotowano na pograniczu Rosji i Mongolii, a w Europie mogą wystąpić jedynie w północnej Finlandii i północno-zachodniej Rosji po 15 listopada.
Jak informuje Michał Kołodziejczyk z serwisu fanipogody.pl, w Polsce listopad będzie stosunkowo łagodny. W połowie miesiąca temperatura w ciągu dnia utrzyma się na jednocyfrowym poziomie, a w nocy możliwe są przymrozki do -5 stopni Celsjusza, podobne do tych z początku miesiąca.
Prawdziwie zimowa aura zawita do Polski dopiero na przełomie listopada i grudnia. Według prognoz serwisu pogoda.interia.pl, temperatury spadną wtedy poniżej 5 stopni, a na nizinach możliwe są opady śniegu.
Początek drugiej dekady grudnia przyniesie minusowe temperatury w ciągu dnia, szczególnie na Podlasiu, Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Należy spodziewać się oblodzonych dróg, deszczu ze śniegiem i marznących opadów.
Możliwe białe święta
Z prognoz IMGW wynika, że grudniowa temperatura powinna być zgodna z normą, więc nie spodziewamy się w tej kwestii większych niespodzianek. Eksperci jednak podkreślają, że ilość opadów może być znacznie wyższa niż średnia z minionych lat. To sugeruje, że czeka nas sporo deszczu lub – jeśli temperatura spadnie odpowiednio nisko – śniegu. Daje to wyższe szanse na białe święta w tym roku. Pod warunkiem, że temperatura będzie odpowiednio niższa.
Prognozy długoterminowe mogą jeszcze ulec zmianie, szczególnie te dotyczące pogody na okres Bożego Narodzenia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.