Oszust wyprowadził z firmy 700 tys. zł. Wpadł, gdy sprawdzono przelewy
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o oszustwo finansowe. 33-letni pracownik firmy poprzez tworzenie fikcyjnych faktur spowodował, że przelewy wpływały na założone do tego celu konto w zagranicznym banku. Straty firmy to blisko 700 tysięcy złotych.
Do komendy na Mokotowie wpłynęło zawiadomienie od właściciela firmy dotyczące kradzieży pieniędzy. Sprawą zajęli się śledczy zwalczający przestępczość gospodarczą. Od razu zrodziło się podejrzenie, że związek z tą sprawą może mieć pracownik firmy. Poszkodowany poinformował, że nieprawidłowości wyszły na jaw podczas rutynowej kontroli przelewów. Jak się okazało, tworzono fikcyjne faktury, na podstawie których wykonywano przelewy. Pieniądze wpływały na założone specjalnie do tego celu konto w jednym z zagranicznych banków. Straty firma oszacowała na blisko 700 tys. złotych.
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 33-letniego pracownika, który zajmował się przygotowaniem danych do przelewu pieniędzy dla kontrahentów współpracujących z firmą. Po przeanalizowaniu całej dokumentacji udostępnionej przez właściciela śledczy ustalili, że mężczyzna już prawdopodobnie od 2014 roku trudnił się tym procederem.
W prokuraturze rejonowej mężczyźnie przedstawiono zarzut oszustwa i usiłowania oszustwa. Za ten czyn grozi kara do 8 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.