Znany portal społecznościowy zażąda dowodu i zdjęcia. Dostarczysz albo nie będziesz korzystać

Znany portal społecznościowy testuje nowy system weryfikacji wieku oparty na skanowaniu twarzy i identyfikacji biometrycznej. Platforma chce w ten sposób lepiej chronić najmłodszych przed nieodpowiednimi treściami i osobami.

Od aplikacji dla graczy do globalnego komunikatora

Discord powstał początkowo jako narzędzie dla graczy, ale dzisiaj korzystają z niego miliony ludzi – uczniowie, studenci i twórcy treści na całym świecie. Ta ogromna popularność przyniosła jednak spore problemy. Platforma często była krytykowana za zbyt słabe zabezpieczenia, które miały chronić dzieci przed treściami nieodpowiednimi dla ich wieku lub wręcz nielegalnymi materiałami.

Po wielokrotnych oskarżeniach i nacisku opinii publicznej, firma zdecydowała się wprowadzić nowe rozwiązanie bezpieczeństwa – weryfikację wieku za pomocą technologii rozpoznawania twarzy i skanowania dokumentów tożsamości.

Jak działa nowy system?

Discord uspokaja użytkowników w kwestii prywatności. Według zapewnień firmy, system działa w sposób zdecentralizowany. Co to oznacza? Dane biometryczne, czyli informacje uzyskane ze skanu twarzy, są przetwarzane tylko na urządzeniu użytkownika i nie trafiają na serwery platformy. Skan twarzy służący do ustalenia wieku nigdy nie opuszcza telefonu ani komputera.

Osoby, które nie chcą korzystać z rozpoznawania twarzy, mogą zweryfikować swój wiek inaczej – poprzez zeskanowanie dokumentu tożsamości, na przykład dowodu osobistego czy paszportu. Discord zapewnia, że również w tym przypadku dane są chronione i usuwane natychmiast po pozytywnej weryfikacji.

Na razie testy prowadzone są tylko w dwóch krajach – Wielkiej Brytanii i Australii. Nie jest przypadkiem, że wybrano właśnie te państwa – oba aktywnie pracują nad regulacjami dotyczącymi weryfikacji wieku w internecie.

Nowe prawo w całym świecie

Działania Discorda to część szerszego trendu. Coraz więcej krajów zaostrza przepisy dotyczące dostępu dzieci do treści online. Wielka Brytania od lat próbuje wprowadzić obowiązkowe mechanizmy weryfikacyjne na stronach internetowych, w tym na platformach społecznościowych i witrynach dla dorosłych.

Australia idzie jeszcze dalej. Pod koniec 2025 roku planuje całkowity zakaz korzystania z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 16 roku życia. Władze przewidują wyjątki dla platform edukacyjnych, takich jak YouTube, co budzi kontrowersje i oskarżenia o arbitralność.

Eksperci, jak cytowany przez BBC Matt Navarra, przewidują, że biometria i rozpoznawanie twarzy mogą stać się jednym z głównych sposobów walki z obecnością dzieci na platformach przeznaczonych dla dorosłych.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Discord planuje rozszerzyć testy na inne kraje, w tym Polskę. Nie jest też jasne, czy i kiedy weryfikacja wieku stanie się obowiązkowa dla wszystkich użytkowników platformy.