Zmiana na którą czekały miliony seniorów. Emeryci wreszcie nie będą musieli tego robić
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało zmianę, na którą od dawna czekali emeryci i renciści. Już wkrótce system sam sięgnie po dane, które i tak gromadzi na kontach ubezpieczonych.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
To koniec obowiązku, który od lat budził frustrację. Emeryci i renciści musieli co roku w lutym dostarczać informację o przychodach, choć ZUS i tak posiadał większość tych danych. Teraz ten proces zostanie uproszczony.
Kto nadal będzie musiał zgłaszać zarobki?
Nie wszyscy skorzystają z pełnego zwolnienia. Obowiązek pozostanie dla dwóch grup:
- osób pracujących za granicą,
- osób w służbach mundurowych, m.in. wojsku, policji, straży granicznej czy straży pożarnej.
Ministerstwo podkreśla, że ZUS nadal będzie miał prawo poprosić o zaświadczenie o dochodach. Stanie się tak tylko wtedy, gdy dane w systemie okażą się niepełne lub budzące wątpliwości.
Nowe limity dorabiania
Zmiana w rozliczeniach nie oznacza, że można zarabiać bez ograniczeń. Nadal obowiązują limity. Od 1 września 2025 r. próg zarobków wyniesie 11 373,30 zł brutto. Jego przekroczenie zawiesi wypłatę emerytury lub renty.
Jeśli przychody mieszczą się w widełkach od 6 124,10 zł do 11 373,30 zł brutto, świadczenie nie zostanie zawieszone, ale będzie pomniejszone. Maksymalne obniżenie od września to 939,61 zł miesięcznie w przypadku emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Dla renty częściowej limit zmniejszenia wyniesie 704,75 zł.
Mniej biurokracji, więcej wygody
Zmiana została wpisana do wykazu prac rządu, a jej wejście w życie planowane jest jeszcze w tym roku. Celem jest ograniczenie papierologii i uproszczenie procedur zarówno dla seniorów, jak i dla pracodawców.
Resort argumentuje, że skoro dane o przychodach i tak trafiają do ZUS, nie ma sensu obciążać obywateli dodatkowymi obowiązkami. To krok w stronę bardziej przejrzystej administracji.
Co to oznacza dla Ciebie?
Jeśli jesteś na wcześniejszej emeryturze lub rencie i dorabiasz w Polsce, odpadnie Ci jeden z corocznych obowiązków. Nie będziesz musiał pamiętać o lutowym terminie i składać kolejnych dokumentów. W praktyce to mniej stresu i więcej czasu.
Musisz jednak uważać na limity zarobków. Przekroczenie progu będzie skutkować zmniejszeniem albo zawieszeniem świadczenia. Nadal więc warto monitorować swoje przychody.
To duża zmiana, która łączy wygodę dla emerytów i rencistów z kontrolą po stronie państwa. Administracja wreszcie idzie w stronę cyfryzacji i ograniczenia biurokracji — a to może być dobry sygnał na przyszłość.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.