Kwalifikacja wojskowa 2026. MON uruchamia największą akcję od lat, wezwania trafią do 235 tysięcy osób
Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało rozporządzenie, które od lutego 2026 roku rozpocznie szeroko zakrojoną kwalifikację wojskową w całym kraju. Według planu przed komisjami lekarskimi ma stanąć około 235 tysięcy obywateli. To nie będą wyłącznie młodzi mężczyźni z rocznika poborowego. Na listach znajdą się też osoby, które do tej pory nie miały uregulowanego stosunku do służby wojskowej, w tym mężczyźni w wieku ponad 50 lat, a także wybrane grupy kobiet z konkretnymi kwalifikacjami zawodowymi.

Fot. Warszawa w Pigułce
Informacja została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a skala przedsięwzięcia wywołuje pytania, czy to oznacza powrót obowiązkowej służby. Najważniejsze jest jedno: kwalifikacja to procedura ewidencyjna i zdrowotna, a nie automatyczne wcielenie do wojska.
Kto musi się stawić w 2026 roku
Podstawową grupą są mężczyźni urodzeni w 2007 roku, czyli osoby, które w 2026 roku wejdą w wiek objęty standardową kwalifikacją. Oprócz nich wezwania mogą otrzymać mężczyźni z roczników 2002 do 2006, którzy z różnych powodów nie przeszli kwalifikacji wcześniej i nie mają przypisanej kategorii zdolności. Dotyczy to między innymi osób, które były za granicą, miały przerwy w zameldowaniu, albo po prostu nie stawiły się w poprzednich latach.
Rozporządzenie obejmuje także osoby, które w latach 2024 i 2025 otrzymały kategorię czasowej niezdolności do służby. Jeśli termin tej niezdolności upływa przed końcem kwalifikacji w 2026 roku, możliwe jest ponowne wezwanie. Ponowna kwalifikacja może dotyczyć również tych, którzy wystąpili o zmianę przyznanej wcześniej kategorii.
Najwięcej emocji budzi zapis o osobach, które nie mają uregulowanego stosunku do służby wojskowej aż do końca roku, w którym kończą 60 lat. W praktyce oznacza to, że wezwanie mogą dostać także osoby w wieku 50 plus, jeżeli nigdy nie przeszły kwalifikacji.
Kobiety również mogą dostać wezwanie, ale nie wszystkie
Kwalifikacja obejmie także kobiety urodzone w latach 1999 do 2007, ale tylko te, które mają kwalifikacje uznawane za przydatne dla obronności lub kończą wskazane kierunki studiów. Najczęściej chodzi o zawody medyczne i okołomedyczne, takie jak lekarki, pielęgniarki, ratowniczki medyczne, psycholożki czy fizjoterapeutki. Wśród kierunków i specjalizacji, które zwykle znajdują się w takich wykazach, pojawiają się też obszary techniczne i analityczne, na przykład IT, łączność, logistyka, inżynieria czy wybrane kompetencje językowe.
Jeśli ktoś pracuje lub studiuje w takim obszarze i mieści się w podanych rocznikach, powinien liczyć się z tym, że wezwanie może dotrzeć.
Terminy i przebieg procedury
Formalne ogłoszenie kwalifikacji ma nastąpić w połowie stycznia 2026 roku. Komisje lekarskie w powiatach mają rozpocząć pracę od 2 lutego i działać do 30 kwietnia 2026 roku. Wezwania będą imienne, z konkretną datą, godziną i adresem stawiennictwa. Harmonogram organizują wojewodowie we współpracy z samorządami, a za dopilnowanie stawiennictwa odpowiadają władze gminy lub miasta.
Sama kwalifikacja zwykle obejmuje badanie lekarskie oraz czynności ewidencyjne, w tym analizę dokumentów i rozmowę dotyczącą wykształcenia oraz kwalifikacji.
Jakie kategorie zdolności można otrzymać
Komisja przyznaje kategorię określającą zdolność do służby:
A, pełna zdolność do służby
B, czasowa niezdolność i konieczność ponownej oceny po czasie
D, niezdolność w czasie pokoju z możliwością uwzględnienia w szczególnych sytuacjach
E, trwała i całkowita niezdolność
Ważne: sama kategoria, nawet A, nie oznacza automatycznego powołania. Oznacza tylko wynik oceny i ujęcie w ewidencji.
Co grozi za zignorowanie wezwania
Nieobecność bez usprawiedliwienia jest wykroczeniem i może skutkować grzywną. Przy dalszym uchylaniu się możliwe jest przymusowe doprowadzenie. W praktyce wezwania nie warto ignorować, nawet jeśli ktoś uważa, że sprawa go nie dotyczy. Jeśli termin jest niemożliwy do zrealizowania, trzeba zgłosić to odpowiednio wcześnie i udokumentować przyczynę.
Usprawiedliwieniem mogą być między innymi choroba, pobyt w szpitalu, zdarzenia losowe lub inne ważne okoliczności, ale kluczowe jest formalne zgłoszenie i dokumenty.
Co to oznacza dla Ciebie
Jeżeli należysz do wskazanych roczników lub masz kwalifikacje wymieniane w przepisach, w pierwszych miesiącach 2026 roku możesz dostać wezwanie. To nie jest automatyczny powrót poboru. To procedura, która ma ustalić stan zdrowia i dane ewidencyjne na potrzeby systemu obronnego.
Praktyczny poradnik: co zrobić, gdy przyjdzie wezwanie
-
Sprawdź, czy wezwanie jest do Ciebie
Porównaj rocznik urodzenia, płeć oraz sytuację. Jeśli jesteś mężczyzną z rocznika 2007 albo nie masz uregulowanej kwalifikacji z lat wcześniejszych, szansa jest duża. Jeśli jesteś kobietą i masz kwalifikacje medyczne lub pokrewne, też warto to zweryfikować. -
Nie ignoruj terminu, nawet jeśli mieszkasz za granicą
Jeżeli masz polskie obywatelstwo i formalne dane w Polsce, korespondencja może trafić na adres w kraju. W razie realnej przeszkody skontaktuj się z właściwym urzędem lub konsulatem i poproś o instrukcję działania. Brak reakcji zwykle pogarsza sytuację. -
Przygotuj dokumenty przed wizytą
Najczęściej potrzebne są: dowód osobisty, dokumenty potwierdzające wykształcenie i kwalifikacje oraz dokumentacja medyczna, jeśli masz przewlekłe schorzenia, historię hospitalizacji lub leczenie specjalistyczne. Im lepiej udokumentowane, tym mniejsze ryzyko błędnej oceny. -
Jeśli masz chorobę lub ważną przeszkodę, zgłoś to szybko
Nie czekaj do dnia komisji. Zgłoś przyczynę i dołącz potwierdzenia. Wtedy zwykle można otrzymać nowy termin. -
Pamiętaj o najważniejszym
Kwalifikacja to nie wcielenie. To ocena zdrowia i formalne uporządkowanie statusu. Powołanie do służby jest odrębną decyzją i w przypadku większości osób nie następuje automatycznie po komisji.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Zawodowo interesuje się prawem i ekonomią.