Nasz reporter dotarł do świadka śmiertelnego wypadku na Gocławiu. Jak doszło do tragedii? [OPIS 18+]

Wczoraj na skrzyżowaniu ulic Meissnera i Fieldorfa doszło do wypadku. Ford zderzył się i odbił od toyoty. Następnie uderzył w dwójkę rowerzystów: kobietę i mężczyznę, który przewoził roczne dziecko. Dziecko trafiło do szpitala, poszkodowana, pomimo reanimacji niestety zmarła.

Fot. Praga Południe na Sygnale/ Czytelniczka

Fot. Praga Południe na Sygnale/ Czytelniczka

Reporter Warszawy w Pigułce dotarł do świadka wypadku, który postanowił podzielić się przebiegiem tego tragicznego zdarzenia ku przestrodze.

„Stałem akurat na światłach od ulicy prostopadłej do Nila. Prawie że na wysokości potraconych rowerzystów. Gdy usłyszałem uderzenie (kierowca białego forda Focusa wersji RS już leciał po zderzeniu z samochodem będącym na skrzyżowaniu leciał w stronę przystanku za którym finalnie się zatrzymał taranując po drodze nieszczęśników… Nie wiem który kierowca zawinił ale raczej na pewno młody kierowca sportowego auta jechał zbyt szybko.
Przestawiłem auto za przystanek ale wszystkimi poszkodowanym zajęli się już przechodnie rozpoczynając również reanimacji kobiety. Osób wokół było bardzo dużo.
Podkreślam, że nie wiem który z kierowców zawinił. Widziałem zdarzenie od momentu usłyszeniu huku i pierwsze co zobaczyłem to białego Focusa zatrzymującego się już przy drzewach za przystankiem. Sam uczestniczyłem w wypadkach drogowych ale nigdy nie byłem świadkiem takiej tragedii.
Nie ukrywam widząc jak ojciec dziecka idzie kulejąc do swojego leżącego na ziemi dziecka mocno mną tąpnęło. Nie wiem czy nie fakt iż mieli kaski nie uratował małemu życia.
Widać ze rodzina przestrzegała wszelkich zasad bezpieczeństwa Właśnie widząc reanimację w duchu liczyłem poza tym ze będzie udana również na to ze to nie matka tego malucha.
Najgorsze chwile jednak były w trwających wieczność sekundach gdy kulejący ojciec podnosił dziecko i czekałem czy ono da jakiś ruch Czy żyje…
Do momentu przyjazdu karetek to podkreślę wszystkie służby przyjechały błyskawicznie było na rękach ojca Wydawało się że wszystko z nim ok.
Pomoc była również udzielana przez przechodniów starszej osobie za przystankiem Ale była to osoba przytomna.”
Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl