Kierowcy tracą prawo jazdy na potęgę. W Warszawie najwięcej
Jeszcze niedawno informowaliśmy, że w całej Polsce zostało odebranych 144 dokumentów upoważniających do kierowania pojazdami, w tym tylko 7 w Warszawie. Było to 19 maja, czyli tydzień temu. Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP przyznał, że stolica wysunęła się na czoło tej stawki. Stołeczni policjanci odebrali już 115 praw jazdy.
W całej Polsce blisko 700 kierowcom odebrano dokument na okres trzech miesięcy:
„Te dane dotyczą jedynie praw jazdy zatrzymanych za przekroczenia prędkości o ponad 50 km na godzinę w terenie zabudowanym. Oprócz tego zatrzymaliśmy m.in. 9 praw jazdy kierowcom, którzy przewozili zbyt dużą liczbę osób i cztery na podstawie zaostrzonych przepisów dla młodych kierowców” – powiedział Mariusz Sokołowski w rozmowie z PAP. – „To brawura. Wiele osób nie uświadamia sobie, że prędkość dozwoloną w terenie zabudowanym ustalono, biorąc pod uwagę m.in. bezpieczeństwo pieszego. 1/3 osób, które giną na drogach, to są właśnie piesi. Kiedy jedziemy w terenie zabudowanym ponad 100 km/h o błąd nie trudno, ten błąd może prowadzić do ludzkich tragedii”
Oprócz utraty prawa jazdy, za przekroczenie prędkości o 50 km/h grozi także wysoka kara finansowa. Kierowca będzie musiał liczyć się z mandatem w wysokości powyżej 1 500 zł.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.