Biedronka na Wschodnim przeżywa oblężenie. Tłumy w kolejce do kas!
Dwie Biedronki w Warszawie czynne są pomimo zakazu handlu. Są to sklepy na dworcach Centralnym i Wschodnim. Sprawdziliśmy, jak wygląda ruch w jednej z nich. Jest naprawdę tłoczno!
Już teraz wiadomo, że otwarcie sklepów w niedzielę było dobrym pomysłem.
W Biedronce na Dworcu Wschodnim trzeba było nieźle się natrudzić, by dotrzeć do kas. Należy pamiętać, że sklep zlokalizowany jest na dworcu, który oddalony jest od zabudowań, a aby do niego dotrzeć trzeba jechać tramwajem lub autobusem, które nie jeżdżą zbyt często.
Dzisiaj odwiedzimy jeszcze drugą placówkę na Dworcu Centralnym i sprawdzimy czy tam też warszawiacy robią zakupy.
Decyzja o otwarciu sklepów
Biedronka podjęła decyzję o otwarciu najprawdopodobniej po konferencji Państwowej Inspekcji Pracy.
Podczas niej Anna Martuszewicz, wicedyrektor departamentu prawnego w Głównym Inspektoracie Pracy argumentowała, że sklepy takie jak Biedronka na dworcach mogą być otwarte w siódmy dzień tygodnia.
Rzeczywiście w ustawie jest szereg wyjątków, a jednym z nich są punkty w których pasażerowie mogą dokonać zakupów. Za taki punkt można uznać sklepy na dworcach.
Jak podaje serwis money.pl, PIP wydał oświadczenie, że wypowiedź wicedyrektor dotyczyła tylko Biedronki na Dworcu Centralnym w Warszawie i nie można wyciągać wniosku, że inne sklepy położone na dworach lub w ich pobliżu będą mogły działać w każdą niedzielę.
Jeronimo Martins wysłał do serwisu oświadczenie w którym oznajmił, że placówki zlokalizowane na dworcach będą otwarte. Chodzi o pięć sklepów. Dwa znajdują się stolicy – na dworcach Warszawa Centralna i Wschodnia. Pozostałe są w Krakowie, Poznaniu i Grudziądzu. Po jednym w każdym mieście.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.