Dudziarska – polska Syberia na krańcach Warszawy

Osiedle Dudziarska to tak naprawdę warszawska Syberia – i to dosłownie. Trzy bloki za torami na Olszynce Grochowskiej stoją w szczerym polu. Nie ma tam gazu ani ogrzewania.

Za sąsiedztwo mają bocznicę kolejową z 36 parami torów, spalarnię śmieci oraz… areszt śledczy. Dopiero w 2007 roku miasto zdecydowało się na „akt łaski” wysyłając do skazanych na banicję mieszkańców autobus. Trzeba na niego czekać 80 minut. W połowie lat dziewięćdziesiątych wybudowano trzy bloki, które miały załatwić problem eksmisji. Ponieważ jednak ludzie byli z różnych środowisk i różnych dzielnic mogłoby to skutkować nawarstwianiem konfliktów i uczynić z dzielnicy pole walk. Postanowiono więc w jednym z trze bloków umieścić… mieszkania służbowe dla policji. Oczywiście policjantów dawno już nie ma, a stan bloków jest opłakany.

W blokach mieszka obecnie blisko 300 osób. Coraz częściej trafiają tu „frankowicze”, którzy dostali się w spiralę kredytów próbując do ostatnich chwil bronić swojego mieszkania.