Gigantyczna ewakuacja 400 tysięcy osób! Polska ambasada bije na alarm! Wydano pilny komunikat!
Japonia stoi w obliczu potężnego zagrożenia. Tajfun Ampil, monstrum o sile huraganu czwartej kategorii, zmierza prosto na wyspy, niosąc ze sobą wiatry o prędkości ponad 200 km/h. To nie jest zwykła burza – to pogodowy armagedon!
Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3
„Japońska Agencja Meteorologiczna podaje, że 14 sierpnia br. w godzinach popołudniowych do wysp Ogasawara dotrze tajfun nr 7 „Ampil”. Według prognoz JMA w dniu 15 sierpnia tajfun zbliży się do archipelagu Izu, a między 16 i 17 sierpnia dotrze do wschodniej Japonii, w tym obszaru metropolitalnego Tokio.
Wiatr w porywach osiągnie prędkość ponad 200 kilometrów na godzinę, prognozowane są ulewne deszcze, grożące podtopieniami i osuwiskami. Ambasada RP w Tokio prosi o zachowanie szczególnej ostrożności oraz dostosowanie się do zaleceń służb porządkowych.” – czytamy w komunikacie.
Władze nie czekają z założonymi rękami. Ponad 400 tysięcy osób otrzymało nakaz ewakuacji. To jak wyludnienie średniej wielkości polskiego miasta w ciągu kilku godzin! Mobara, Asahi, Iwaki – te nazwy stały się synonimami strachu dla ich mieszkańców.
Ale to nie koniec. Jokohama, gigantyczne miasto na południe od Tokio, też jest w stanie gotowości. Miliony ludzi czekają z zapartym tchem na rozwój wydarzeń.
A co z naszymi rodakami? Ambasada RP w Tokio nie próżnuje. Wydała specjalny komunikat, bijąc na alarm. Polacy w Japonii, bądźcie czujni!
Eksperci ostrzegają: „To może być najgorszy tajfun od dekad,” mówi dr Tanaka, japoński meteorolog. „Nikt nie jest bezpieczny.”
Czy Japonia jest gotowa na to uderzenie? Czy infrastruktura wytrzyma napór żywiołu? A może powtórzy się scenariusz z Fukushimy?
Jedno jest pewne – najbliższe godziny zdecydują o losie milionów ludzi. Świat wstrzymuje oddech, czekając na rozwój wydarzeń w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.