Koniec Lex Szyszko! PiS poprawiło ustawę

Prawo i Sprawiedliwość poprawiło ustawę o wycince drzew. Najważniejsze zmiany to ochrona niektórych miejsc, obowiązek zgłaszania wycinki do samorządu, publikacja rejestru zgłoszeń i oględziny każdego miejsca planowanej wycinki.

Fot. Katarzyna Kraszewska / Jan Mencwel

Pracami nad nową ustawę przyglądał się Jan Mencwel ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze:

„Posłowie PiS ugięli się pod presją społeczną i ukrócili większość patologii #LexSzyszko !

Wyszedłem właśnie z posiedzenia sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. Posłowie przegłosowali wreszcie poprawki do nieszczęsnej ustawy, która doprowadziła do niekontrolowanej rzezi drzew. Jest dobrze – może nie idealnie, ale to na pewno koniec kompletnej samowolki. Wiele postulatów, które wysuwaliśmy jako Kongres Ruchów Miejskich, ma szanse wejść w życie już lada moment!

CO SIĘ ZMIENI (jeśli czegoś nie zmajstrują podczas głosowania na sali plenarnej Sejmu albo potem w Senacie)

+ wraca ochrona alej przydrożnych – znowu trzeba będzie mieć zgodę z RDOŚ na ich wycięcie. To realizacja 1:1 poprawki proponowanej przez ruchy miejskie i powrót do stanu sprzed 1 stycznia.

+ wraca OBOWIĄZEK zgłoszenia KAŻDEJ wycinki do organów samorządu – także tych na terenach prywatnych.

+ samorząd MUSI publikować JAWNY REJESTR tych zgłoszeń – to wielki krok do przodu nawet w stosunku do tego, co było przed #LexSzyszko.

+ samorząd MUSI dokonać OGLĘDZIN każdej zgłoszonej wycinki – to będzie bardzo trudne do zrealizowania, ale jeśli to będzie działać, to jest sposób żeby zagonić leniwe władze miast (takie jak władze Warszawy) do realnej kontroli wycinanych drzew.

+/- samorząd MOŻE zatrzymać prywatną wycinkę w kilku przypadkach (jeśli dany teren jest wpisany jako teren zieleni w planie miejscowym, jeśli jest na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków, jeśli drzewo spełnia kryteria pomnika przyrody. Niestety, te ostatnie kryteria określi minister Szyszko, a posłowie dali mu na to zdecydowanie za dużo czasu, bo aż 6 miesięcy…)

+/- ktoś, kto wytnie drzewo, przez 5 lat nie może prowadzić na swojej działce działalności gospodarczej… ALE po 1, tylko takiej, na którą wystąpi o pozwolenie na budowę (a wiele jej nie wymaga, choćby np. urządzenie płatnego parkingu), po 2 tylko takiej, która jest prowadzona na tej „części nieruchomości”, gdzie było wycięte drzewo (trudne do stwierdzenia, łatwe do obejścia). Oczywiście jeśli zacznie tę działalność jednak prowadzić, musi zapłacić za wycięte drzewa.

PODSUMOWUJĄC: jeśli posłowie jeszcze czegoś nie zmienią, to jest na pewno koniec zupełnej samowolki i największych patologii #LexSzyszko. Nie jest idealnie, ale totalna katastrofa się skończy i wróci kontrola społeczna nad wycinkami”.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10155175479424137&set=a.419812939136.181053.653674136&type=3&theater

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]