Kupujesz rogala Świętomarcińskiego? Wydano oficjalny komunikat. Nie daj się nabrać
Wraz z nadejściem listopadowego chłodu, na ulicach Poznania pojawia się ciepły i pachnący zapach rogali świętomarcińskich. Znany ze swojego półksiężycowego kształtu, bogatego nadzienia makowego i posypki z orzechów, ten wyjątkowy wypiek jest sercem wielkopolskiej tradycji, zwłaszcza w dniu świętego Marcina. Jednak w obliczu rosnącej popularności, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) wydała oficjalny komunikat, przestrzegając przed podróbkami i podkreślając wagę wyboru certyfikowanego rogalika.
Zgodnie z dokładną specyfikacją, prawdziwy rogal świętomarciński to dzieło cukierniczej precyzji. Odznacza się on ciastem półfrancuskim, które dzięki zawartości wysokoprocentowego glutenu, pozwala na osiągnięcie charakterystycznego listkowania. Wypełnienie stanowi aromatyczne nadzienie makowe z dodatkami takimi jak rodzynek czy skórka pomarańczowa, co nadaje rogalkowi niepowtarzalny smak i wilgotność.
Warto podkreślić, że choć w 2013 roku specyfikacja dopuściła mniejszą wagę rogala, od 150 g wzwyż, nie zmieniło to ani trochę jego jakości. Wielkopolski rogal zachował wszystkie swoje charakterystyczne cechy, które przysporzyły mu sławy i miłości mieszkańców oraz odwiedzających region.
Trudno wyobrazić sobie 11 listopada bez tego wyjątkowego wypieku. W tym dniu poznańskie cukiernie przeżywają oblężenie, a smak rogalika świętomarcińskiego staje się symbolem lokalnego patriotyzmu kulinarnego. Nazwa produktu jest chroniona na poziomie europejskim, co stanowi o jego wyjątkowości i autentyczności.
Tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich jest żywa nie tylko w Poznaniu, ale i w całej Wielkopolsce. Prawo do wytwarzania tego certyfikowanego przysmaku mają wyłącznie piekarnie i cukiernie z 26 powiatów regionu, co gwarantuje zachowanie tradycyjnej receptury i najwyższych standardów jakości.
W dniu świętego Marcina, poznaniacy często debatują, czy lepsza jest gęsina czy rogal. Jedno jest pewne, dzień ten dla wielu zaczyna się właśnie od rogalika świętomarcińskiego.
IJHARS nieustannie nadzoruje proces certyfikacji i jakości produktów regionalnych, zapewniając, że tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie, a konsumenci będą mogli cieszyć się autentycznym smakiem bez obawy o podróbki.
11 listopada zbliża się wielkimi krokami. Czy jesteście gotowi na uczczenie tego dnia z prawdziwym, poznanskim rogalikiem świętomarcińskim? Smacznego świętowania!

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.
