Nie żyje 20-latek. Audi roztrzaskało się o mur zabytkowego dworu

Tragiczny wypadek wstrząsnął mieszkańcami Czańca w powiecie bielskim. W nocy z poniedziałku na wtorek, tuż przed godziną 3:00, 20-letni kierowca samochodu marki Audi TT zginął po tym, jak jego auto z ogromną siłą uderzyło w mur okalający zabytkowy „Dwór obronny w Czańcu”.

Zderzenie o potężnej sile. Młody kierowca nie miał szans

Jak przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej, zgłoszenie o wypadku trafiło do służb automatycznie — dzięki systemowi eCall, który uruchomił się po kolizji. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, zastali kompletnie zniszczony samochód i zakleszczonego wewnątrz kierowcę.

„Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do poszkodowanego i przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego” – poinformowała straż pożarna. Niestety, mimo natychmiastowej reanimacji, młodego mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon na miejscu zdarzenia.

Mur zabytkowego dworu nie wytrzymał uderzenia

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że pojazd poruszał się z dużą prędkością. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad autem, które z impetem uderzyło w kamienny mur okalający zabytkowy „Dwór obronny w Czańcu”. Siła zderzenia była tak duża, że fragment muru został zniszczony, a wrak samochodu praktycznie rozpadł się na części.

Na miejscu przez kilka godzin pracowali strażacy z PSP i OSP, policjanci oraz prokurator, który nadzorował oględziny. Działania zakończono około godziny 7:00 rano.

Tragiczna noc na drogach Śląska

Policja bada przyczyny i okoliczności tragedii. Wstępnie wykluczono udział innych pojazdów, a śledczy analizują, czy kierowca mógł zasnąć lub prowadzić z nadmierną prędkością.

To kolejny tragiczny wypadek na Śląsku w ostatnich dniach. Służby apelują o ostrożność, przypominając, że nadmierna prędkość i zmęczenie za kierownicą wciąż pozostają głównymi przyczynami śmiertelnych zdarzeń drogowych.