Polskie miasto na liście Kremla. To potencjalny cel ataku atomowego
Amerykańska baza obrony przeciwrakietowej w Redzikowie na Pomorzu znalazła się na liście „priorytetowych celów” potencjalnych ataków atomowych wojsk rosyjskich. Informację tę przekazała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa podczas konferencji prasowej w Moskwie 21 listopada.
– Amerykańska baza obrony przeciwrakietowej w Polsce dołączyła do listy priorytetowych celów do potencjalnych ataków atomowych przez wojska rosyjskie – powiedziała 21 listopada rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.
Otwarcie bazy w Redzikowie i reakcja Kremla
Oficjalne otwarcie bazy w Redzikowie, będącej częścią systemu Aegis Ashore, miało miejsce 13 listopada. Zarządzana przez amerykańską marynarkę wojenną instalacja ma chronić USA i Europę przed atakami rakietami balistycznymi. System tarczy antyrakietowej obejmuje również bazę w Deveselu w Rumunii, radar w Turcji oraz centrum dowodzenia w Niemczech.
Maria Zacharowa określiła otwarcie bazy jako krok zwiększający ryzyko strategiczne i zagrożenie nuklearne. — „Amerykańska baza w Polsce wpisuje się w destrukcyjną praktykę NATO, prowadząc do destabilizacji strategicznej i eskalacji napięć” — stwierdziła rzeczniczka. Dodała, że baza w Redzikowie jest już od dawna na liście celów potencjalnych ataków rosyjskich, co ma wynikać z jej kluczowego znaczenia dla zachodniego systemu obrony.
System Aegis Ashore – co chroni?
System Aegis Ashore w Redzikowie jest przystosowany do zwalczania pocisków balistycznych średniego i pośredniego zasięgu. Jego głównym zadaniem jest przechwytywanie rakiet w środkowej fazie ich lotu, dzięki rakietom SM-3 wyposażonym w kinetyczne głowice, które niszczą cel przez zderzenie w przestrzeni kosmicznej.
Choć Stany Zjednoczone podkreślają, że system ma charakter wyłącznie defensywny, Moskwa wielokrotnie wyrażała obawy, że może on zostać wykorzystany do umieszczania ofensywnych rakiet średniego zasięgu.
Polska traktuje bazę w Redzikowie jako kluczowy element swojego bezpieczeństwa i współpracy z NATO. Ministerstwo Obrony Narodowej zapewnia, że instalacja ma charakter obronny i jest odpowiedzią na zagrożenia ze strony reżimów dysponujących bronią rakietową.
Rosja grozi bronią atomową Polsce
Rosyjskie groźby wobec bazy w Redzikowie wpisują się w szerszy kontekst napięć geopolitycznych na linii NATO-Rosja. Kreml niejednokrotnie podkreślał, że rozbudowa infrastruktury wojskowej NATO w pobliżu rosyjskich granic jest dla Moskwy „czerwoną linią”. Z kolei dla Polski i innych państw wschodniej flanki sojuszu, obecność takich baz jest gwarancją bezpieczeństwa.
W razie eskalacji konfliktu Rosja mogłaby próbować użyć takich obiektów jak Redzikowo jako pretekstu do zwiększenia aktywności wojskowej w regionie. Polska, jako gospodarz instalacji, znajduje się więc w centrum globalnych napięć.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.