Popularny portal społecznościowy z obowiązkową opłatą. Bez niej nie da się nawet komentować postów
Bez tej niewielkiej opłaty nie da się pisać nowych treści, komentować czy nawet polubiać wpisów. Każdy, kto będzie aktywnie korzystał z platformy musi ją zapłacić.
BBC News niedawno poinformowało o nowej strategii wprowadzonej przez Elona Muska w związku z platformą X, która niegdyś była znana jako Twitter. Od teraz użytkownicy będą musieli płacić, jeśli chcą korzystać z podstawowych funkcji serwisu, takich jak tworzenie, udostępnianie czy komentowanie wpisów. Nawet polubienie będzie wymagało opłaty.
Jakie są koszty?
Opłata wynosi 1 dolara rocznie, czyli około 4,2-4,3 zł w zależności od kursu. Choć kwota wydaje się niewielka, dla wielu użytkowników może to być zaskakujące.
Dlaczego taka decyzja?
Motywacja za wprowadzeniem tej opłaty wynika z chęci eliminacji sztucznych kont, spamerów i botów z platformy. BBC News podaje, że oficjalne oświadczenie od X mówi o „ograniczeniu spamu, manipulacji naszą platformą i aktywności botów”. Portal bankier.pl sugeruje, że koszt stworzenia bota to grosze, więc wprowadzenie tej niewielkiej opłaty powinno znacząco ograniczyć ich liczbę.
Jakie są ograniczenia dla użytkowników niepłacących?
Użytkownicy, którzy nie opłacą rocznej daniny, wciąż będą mogli przeglądać treści na X. Niemniej jednak wszelkie interakcje z treściami będą zablokowane.
Niedawno Elon Musk tłumaczył, że zostaną wprowadzone zmiany w związku z nieprawdziwymi kontami. Opłata ta będzie miała na celu zapewne weryfikacja czy dane konto jest prawdziwe.
Gdzie i dla kogo wprowadzono opłaty?
Na chwilę obecną system opłat został wdrożony w Nowej Zelandii i na Filipinach i dotyczy wyłącznie nowych kont.
Zmiany te na pewno wywołają wiele dyskusji wśród użytkowników i obserwatorów mediów społecznościowych. Pozostaje pytanie, czy inne platformy pójdą tym samym śladem i czy strategia Muska przyniesie spodziewane efekty.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.