Porzucił kota w zamkniętym szczelnie pudle. Gdyby nie przechodzień zwierze by się udusiło
W zaklejonym pudle, bez dostępu powietrza, ktoś ma Pradze Południe pozostawił kota. Zwierzę uwolnili strażnicy miejscy z Patrolu Eko. Kot został przewieziony do Schroniska Na Paluchu.
- Fot. Eko Patrol
- Fot. Eko Patrol
Dochodziła godz. 17. w poniedziałek, gdy strażnicy miejscy z Patrolu Eko otrzymali wezwanie z al. Waszyngtona. Na tyłach salonu samochodowego przechodzień zauważył kartonowe pudło. Pakunek był szczelnie zaklejony i… ruszał się. Gdy mężczyzna oderwał skrawek kartonu zobaczył wewnątrz dużego rudego kota. Natychmiast powiadomił o swoim odkryciu straż miejską.
„To dorosły kot, przyzwyczajony do obecności ludzi, prawdopodobnie mieszkający z nimi od lat. Był bardzo wystraszony, ale trudno mu się dziwić. Pewnie brakowało mu już powietrza, bo karton był dokładnie oklejony taśmą” – powiedział st. insp. Maciej Zuba z Referatu Ekologicznego.
Funkcjonariusze Patrolu Eko przewieźli kota do Schroniska Na Paluchu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.