Śmiertelny wypadek na DK 62 – osobówka uderzyła w drzewo, droga zablokowana
Tragiczne wieści napłynęły z Mazowsza. Na drodze krajowej nr 62, między miejscowościami Skuszew a Kamieńczyk (250 km trasy), doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy, którym podróżowały dwie osoby, z nieznanych dotąd przyczyn zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Niestety, jedna z osób poniosła śmierć na miejscu.
Informację o zdarzeniu przekazała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe, w tym straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Strażacy zabezpieczyli teren i przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym.
Niestety, mimo wysiłków ratowników, dla jednej z osób podróżujących samochodem było już za późno. Druga osoba w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Trwa walka o jej życie.
Droga krajowa nr 62 na odcinku między Skuszewem a Kamieńczykiem jest całkowicie zablokowana. Policja kieruje ruchem i wyznacza objazdy. Kierowcy muszą liczyć się ze znacznymi utrudnieniami i dłuższym czasem podróży.
To kolejny przykład na to, jak kruche jest ludzkie życie na drodze. Wystarczy chwila nieuwagi, usterka techniczna czy niekorzystne warunki pogodowe, by doszło do niepowetowanej straty. Ten tragiczny wypadek to przypomnienie dla wszystkich kierowców o konieczności zachowania szczególnej ostrożności za kierownicą.
Dla innych podróżujących tą trasą pozostaje apel o cierpliwość i wyrozumiałość. Utrudnienia będą trwać zapewne jeszcze wiele godzin, ale pamiętajmy, że to niewielka niedogodność w porównaniu z ludzką tragedią, która rozegrała się na DK 62.
Każdy taki wypadek to także przypomnienie dla nas wszystkich o kruchości życia i wagi odpowiedzialności na drodze. Bądźmy ostrożni, rozważni i życzliwi dla innych uczestników ruchu. Nigdy nie wiemy, kiedy taka tragedia może dotknąć nas lub naszych bliskich.
Pozostaje mieć nadzieję, że śledztwo wyjaśni przyczyny tego zdarzenia, a wnioski posłużą do poprawy bezpieczeństwa na naszych drogach. Każde życie stracone w wypadku to o jedno za dużo. Jako społeczeństwo musimy zrobić wszystko, by takie tragedie zdarzały się jak najrzadziej.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.