Sok z Buraka „ujawnia” kto stoi za stroną. „Myłem kuwetę i udawałem, że nie słyszę gdy pierdzisz”

Sok z Buraka odpowiada na zarzuty i rzekomo ujawnia, kto stoi za stroną. Przypomina również, że ma ona charakter satyryczny. To ważne z prawnego punktu widzenia, bo satyra nie podlega karze jeżeli chodzi o np. zniesławienie.

Skoro już się wydało to przyznaje..
TAK TO JA MARIUSZ BŁASZCZAK
PROWADZĘ SOKzBURAKA!

Przez lata znosiłem Twoje humory Jarosławie. Przesiadywałem w gabinecie, gotowałem herbatę, myłem kuwete i udawałem, że nie słysze gdy pierdzisz. Błaszczak przynieś, Błaszczak podaj, robiłem wszystko bo wierzyłem, że chcesz dobrze dla mnie. Myślałem, że wszystko to skończy się gdy zdobędziemy władzę, że spotka mnie zasłużona nagroda..

Zostałem ministrem spraw wewnętrznych, ale nie zmieniło się nic. Błaszczak tego poszczuj, tamtego podsłuchaj, Błaszczak nie ujawniaj co z tym Igorem. Na samym początku kadencji kazałeś mi wprowadzić ustawę policyjną, która wprowadzała taką inwigilację, że wiedzieliśmy o wszystkich, wszystko. Wtedy trafiłem na stronę SokzBuraka. To była iskierka humoru w służalczej codzienności, ale jeszcze byłem Ci wierny Jarosławie.

Wtedy powiedziałeś o Polakach, że są „gorszym sortem”. Pomyślałem – Twój stary jest gorszym sortem! Jak mogłeś tak powiedzieć? Tam protestowały dziesiątki tysięcy różnych ludzi, młodzi i starzy, babcie podobne do tych co obcałowały nas na miesięcznicach, myślałem, że wszystko co robimy robimy dla nich.

Założyłem fake konto na fb, imię to samo, nazwisko chciałem mieć wreszcie kozackie. Tak powstał Mariusz Kozak. Wiedziałem do kogo się zwrócić bo zinwigilowaliśmy wszystkie opozycyjne strony. Od tego czasu, z przyjemnością, po każdej aferze, po każym Twoim śmierdzącym pierdnięciu, dop**rdalam Ci Jarosławie.

M. Błaszczak

– – –

w związku z fake newsami rozsiewanymi przez prorządowe i rządowe media (za Wasze pieniądze) przypominamy – SokzBuraka jest społecznością satyryczną