Szokujący atak na Viki Gabor i jej ojca. Poszkodowany stracił przytomność
Warszawska Ochota stała się miejscem brutalnego ataku na 16-letnią gwiazdę muzyki, Viki Gabor, i jej ojca. Podczas jazdy samochodem doszło do kłótni z innym kierowcą, która przerodziła się w szarpaninę i użycie gazu. W wyniku zdarzenia ojciec artystki trafił do szpitala, a sama Viki odniosła obrażenia twarzy i oczu.
Zajście w Alejach Jerozolimskich
Do incydentu doszło we wtorkowe przedpołudnie w Alejach Jerozolimskich, w okolicy ronda Zesłańców Syberyjskich.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca renault miał zajeżdżać drogę samochodowi, w którym podróżowali Viki Gabor i jej ojciec. Doprowadziło to do ostrej wymiany zdań między mężczyznami, która szybko przerodziła się w rękoczyny.
Interwencja służb i zatrzymanie podejrzanego
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała 53-letniego ojca młodej wokalistki do szpitala. Stan Viki Gabor, która ucierpiała w wyniku użycia gazu przez agresora, również wymagał pomocy medycznej.
Policja zatrzymała 34-letniego mężczyznę z renault, podejrzewanego o spowodowanie lekkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu (art. 157 k.k.). Przewieziono go na Komendę Rejonową Policji Warszawa III w celu przeprowadzenia dalszych czynności.
Wstrząs i niedowierzanie
Menadżer Viki Gabor, Oskar Laskowski, w rozmowie z tvnwarszawa.pl wyraził szok i niedowierzanie w związku z tym, co spotkało artystkę i jej ojca. „To był brutalny atak na niewinną 16-latkę, która nawet nie prowadziła samochodu. Jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem. Staramy się pomóc Wiktorii i jej tacie, aby szybko wrócili do zdrowia” – powiedział.
Według Laskowskiego, ojciec Wiktorii stracił przytomność i przebywa w szpitalu, natomiast sama wokalistka poddawana jest badaniom w prywatnej klinice okulistycznej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.