Szukamy rodziny Pana Krzysztofa. Ciąg dalszy historii wzrusza do łez…

Wczoraj opisywaliśmy historię Pana Krzysztofa [LINK], który szuka swoich bliskich. Nie wie, czy ktokolwiek przeżył wojenną zawieruchę. Pod gruzami w piwnicy  mieszkańcy Warszawy w 1940 roku odnaleźli 7-letnie dziecko, mamę Pana Krzysztofa. Kobieta zmarła nigdy nie odnajdując swojej rodziny. Po latach syn szuka jakiegokolwiek kontaktu. Po wczorajszej publikacji Pan Krzysztof dopisał nam dalszą część historii.

„To jeszcze nie koniec naszej historii. W 1968 roku adoptowała 3 miesięczne bliźniaczki których mama zmarła przy porodzie oraz dwoje z ich rodzeństwa 7 i 9 lat. A ponieważ chce miło zakończyć naszą historie wiec napisze Pani ze wyszła za mąż za biologicznego ojca bliźniaczek i po roku czasu czyli w 1969 narodziły się im jeszcze jedne bliźniaczki Był to tort miłości jakim musiała nas wszystkich dzielić. Do chwili śmierci mamy w 2002 roku,pomimo ze dzieci były porozrzucane po świecie panowała między nami i dotąd panuje mocna i silna więż rodzinna .Jesteśmy jej wiecznymi dłużnikami bo miłość w jaką nas obdarzyła dajemy teraz naszym ukochanym dzieciakom…..”