To ma się już dziać! Nadejdzie gigantyczny dramat. Znany ekonomista przepowiada katastrofę: „Rynki się załamują”
Znany ekonomista ostrzega przed największym kryzysem w historii. Według niego, przewidywania już się sprawdzają. Polska będzie w ciężkiej sytuacji, bo nasza demografia wciąż się kurczy.

Fot. Warszawa w Pigułce
Jeden z najsłynniejszych amerykańskich inwestorów ostrzega, że nadchodzi największy krach gospodarczy w historii. Robert Kiyosaki twierdzi, że jego czarne przepowiednie z 2014 roku zaczynają się spełniać.
Według szacunków GUS, liczba Polaków ma spaść z obecnych około 37 milionów do zaledwie 30,9 miliona w 2060 roku. To oznacza utratę ponad 6 milionów mieszkańców w ciągu niecałych czterech dekad – demograficzną katastrofę, która może sparaliżować polską gospodarkę.
Autor „Bogatego ojca” przewidział kryzys dekadę temu
Robert Kiyosaki, biznesmen i autor bestsellerowej książki „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, już w 2014 roku ostrzegał przed nadchodzącym „największym krachem giełdowym w historii”. Teraz twierdzi, że jego ponure prognozy zaczynają się materializować, a świat może wkroczyć w nową „Wielką Depresję”.
Popularny inwestor nie ukrywa pesymizmu co do najbliższej przyszłości gospodarczej. Jego zdaniem konsekwencją nadchodzącego załamania będzie to, że miliony ludzi stracą pracę, oszczędności i domy. W swoich najnowszych wypowiedziach przyznał: „Mam nadzieję, że się mylę, ale właśnie to przewidziałem już w 2014 roku”.
Złoto, srebro i bitcoin jako ochrona przed kryzysem
Mimo apokaliptycznych prognoz, Kiyosaki nie pozostawia swoich obserwatorów bez konkretnych rad. Uważa, że najlepszą ochroną przed nadchodzącymi turbulencjami gospodarczymi jest przemyślane inwestowanie w bezpieczne aktywa.
Wśród rekomendowanych przez niego inwestycji znajdują się tradycyjne metale szlachetne – złoto i srebro, które od wieków służą jako zabezpieczenie przed inflacją i kryzysami. Do tego grona dołącza również bitcoin, kryptowalutę, którą coraz więcej inwestorów traktuje jako cyfrowe złoto XXI wieku.
Nieruchomości mogą stać się okazją
Interesująco brzmi podejście Kiyosakiego do rynku nieruchomości. Biznesmen przewiduje, że w czasie załamania gospodarczego ceny mieszkań spadną dramatycznie, co może stworzyć atrakcyjne możliwości inwestycyjne dla tych, którzy będą mieli środki finansowe.
Jego teoria zakłada, że podczas kryzysu nieruchomości staną się bardziej dostępne cenowo, co może być szansą dla przygotowanych inwestorów. To podejście wymaga jednak znacznej wiedzy i odporności na ryzyko, ponieważ inwestowanie podczas recesji zawsze niesie ze sobą wysokie ryzyko.
Jego pesymistyczne spojrzenie na najbliższą przyszłość gospodarczą opiera się na analizie trendów makroekonomicznych i demograficznych, które jego zdaniem prowadzą świat ku niestabilności finansowej na niespotykaną dotąd skalę.
Demografia jako bomba zegarowa polskiej gospodarki
Polska jest w szczególnej sytuacji. Prognozy demograficzne GUS to nie tylko suche statystyki, ale realna groźba dla stabilności systemu emerytalnego, rynku pracy i całej gospodarki. Spadek liczby ludności o ponad 6 milionów oznacza mniej pracowników, mniej podatników i mniej konsumentów.
Taka demograficzna spirala może prowadzić do gospodarczych problemów porównywalnych z tymi, przed którymi ostrzega Kiyosaki na poziomie globalnym. Połączenie międzynarodowego kryzysu finansowego z polską katastrofą demograficzną może stworzyć szczególnie trudne wyzwania dla przyszłych pokoleń.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.