Tyle będą zarabiali Polacy, jeżeli koalicja spełni swoje obietnice
Jedną z obietnic Koalicji Obywatelskiej przed niedawnymi wyborami parlamentarnymi było podniesienie kwoty wolnej od podatku dochodowego. Eksperci oszacowali, jak taka zmiana wpłynęłaby na portfele Polaków.
Wybory wygrało PiS, jednak to KO w koalicji z Trzecią Drogą i SLD udało się uzyskać większość parlamentarną i utworzyć rząd. Oznacza to, że propozycje podatkowe KO mają szansę wejść w życie.
Przypomnijmy zatem, jakie konkretnie rozwiązania proponowała KO i kto mógłby najwięcej zyskać. Otóż planowane jest podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł rocznie w przypadku osób rozliczających się na zasadach ogólnych. Oznaczałoby to zwolnienie z PIT wszystkich osób zarabiających poniżej 6100 zł miesięcznie brutto.
Jednocześnie KO deklaruje, że osoby z dochodami do 6 tys. zł brutto w ogóle nie będą płacić podatku. W tym przedziale znalazłyby się osoby z płacą minimalną, która od stycznia 2023 wyniesie 4242 zł brutto miesięcznie.
Eksperci Grant Thornton sprawdzili, jakie byłyby tego konsekwencje dla portfeli Polaków. Okazuje się, że najwięcej zyskaliby pracownicy z zarobkami od 7 do 15 tys. zł brutto miesięcznie. Ich wynagrodzenie netto wzrosłoby średnio o 300 zł.
Jeszcze wyższy procentowy wzrost (7 proc.) odczuliby zatrudnieni z najniższą pensją minimalną na poziomie 4242 zł brutto. Po zmianach dostawaliby na rękę 4711 zł, czyli o 291 zł więcej niż obecnie.
Podniesienie kwoty wolnej to jedna z propozycji KO mających na celu zwiększenie wynagrodzeń Polaków i pobudzenie koniunktury. Czy pomysł zostanie zrealizowany, zależy od wyników jesiennych wyborów parlamentarnych.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.