Ukradł 87-letniej kobiecie… tonę węgla
Policjanci z Mińska Mazowieckiego ustalili podejrzanego o włamanie do pomieszczenia gospodarczego. 87-letniej kobiecie, która była właścicielką tego pomieszczenia skradziono prawie tonę węgla. Okazało się, że podejrzanym jest jej 27-letni sąsiad, który podbierał opał i sam palił nim u siebie w domu.
Policjanci z wydziału prewencji pracowali nad ustaleniem sprawcy włamania do prywatnej komórki gospodarczej, która znajdowała się na jednej z posesji w Mińsku Mazowieckim. 87-letnia właścicielka zorientowała się, że z pomieszczenia zniknęła prawie tona opału. Funkcjonariusze zaangażowali się w wykrycie sprawcy i zajęli się typowaniem osób, które mogły mieć związek z włamaniem.
Policjanci nie musieli daleko szukać podejrzanego. Okazało się, że związek z włamaniem może mieć 27-letni sąsiad kobiety. Ten tłumaczył się policjantom, że podbierał jej węgiel i palił nim u siebie w piecu.
Podejrzany trafił do komendy, gdzie usłyszał zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem. 27-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.