Znany maratończyk porzuca psa przed schroniskiem w 40 stopniowym upale

Ta bulwersująca sprawa miała miejsce pod Augustowem, ale nie opisywalibyśmy jej, gdyby nie dotyczyła Warszawy. Piotr Kuryło, maratończyk, który ma na swoim koncie wiele sukcesów, jak np. bieg dookoła świata, startował bowiem w wielu warszawskich biegach, jak np. Orlen Warsaw Marathon, a sprawę nagłośniła warszawska fundacja Mikropsy do adopcji. Od tego czasu fundacja ma nieprzyjemności.

Fot. Schronisko Soniczkowo

Fot. Schronisko Soniczkowo

Sprawę nagłośniła warszawska fundacja Mikropsy do adopcji, która ma z tego powodu nieprzyjemności. Dostała bowiem telefon w którym anonimowa osoba posądza ich o pomówienie i straszy procesem sądowym, a potem obrzuca inwektywami. Historia jest jednak bulwersująca i nie dziwimy się fundacji, że ją opisała.

Żar lał się z nieba, kiedy Piotr Kuryło, znany maratończyk przywiązał ciężarną suczkę do bramy schroniska i odjechał. Rok wcześniej ją adoptował. Twierdził, że nie mógł patrzeć na jej cierpienie więc wziął ją, aby mieszkała u niego „do końca życia”. Jak widać koniec życia nastąpić miał pod bramą, zanim bowiem schronisko zauważyło psa, ten zdążył się już odwodnić. I to pomimo wody, którą dawny właściciel zostawił psu, wracając po 40 minutach. Potem przyznał się do wszystkiego na swoim Facebookowym profilu i… pobiegł w biegu charytatywnym.

Inna sprawa, że biegacz startował i nadal startuje w wielu biegach w Warszawie. Na znanym portalu społecznościowym wielu warszawiaków pisze, ze jest oburzonych zachowaniem maratończyka i nie chce go w swoim mieście. Inni natomiast zapraszają go, ale tylko po to by… dokonać samosądu. Tak czy inaczej organizatorzy warszawskich maratonów dwa razy się zastanowią nim zaproszą sportowca do udziału w kolejnych zawodach.

Niezależny portal Warszawa w Pigułce. Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]
Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]