Rodzina spod Warszawy wybrała się na wakacje pod rosyjską granicę. Zapamiętają je na długo
Rodzina z powiatu wołomińskiego wybrała się rowerami w rejon granicy polsko-rosyjskiej. Tak im się tam spodobało, że zaczęli robić pamiątkowe zdjęcia. Problem w tym, że w tym miejscu jest to zakazane.
15 sierpnia funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Baniach Mazurskich zatrzymali trzyosobową rodzinę. Okazało się, że przeszli pod szlabanem, udali się w kierunku rosyjskiego znaku granicznego i tam robili pamiątkowe zdjęcia. Wszystko zarejestrowały urządzenia monitorujące granicę.
Mieszkańcy powiatu wołomińskiego po wykonaniu pamiątkowych fotografii ruszyli dalej zwiedzać miejscowości przygraniczne. Patrol Straży Granicznej, około 3 km od miejsca przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom, zatrzymał ich celem legitymowania.
Osoby przyznały się do popełnionych wykroczeń. 50-letni mężczyzna stał na pasie drogi granicznej i robił zdjęcia, natomiast jego młodsza o rok żona i 12-letnia córka pozowały przy rosyjskim słupie. W sumie pamiątkowe fotografie kosztowały ich 500 zł.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.