Ludzie o mało się nie tratują, przepychają i wchodzą pod autobusy. Interweniuje policja. „Wąskie gardło” przy wejściu na cmentarz
Jak co roku o tej porze przy Cmentarzu Wawrzyszewskim są tłumy ludzi. Przy bramie zrobiło się „wąskie gardło”. Policja kieruje ruchem i interweniuje przy wejściu, bo ludzi jest tak dużo, że dochodzi do nerwowych sytuacji.
Niektórzy chcą wejść, niektórzy wyjść, a są też osoby nerwowe, które się przepychają. Osób jest bardzo dużo, a tłum z tyłu napiera do wyjścia. Była niebezpieczna sytuacja naporu osób z tyłu, co mogło doprowadzić do tragedii.
Po wyjściu na przejściu również zdarzają się przepychanki, a niektóre osoby wchodzą pod autobusy.
Nad wszystkim czuwa obecnie policja, bo sytuacja robiła się nerwowa.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl