Zabili człowieka. Jeden chce uniewinnienia, drugi niższej kary
16 maja 2016 o godzinie 13:00 w Sądzie Apelacyjnym przy pl .Krasińskich odbyła się rozprawa apelacyjna w której sąd powtórnie przesłuchał świadków. W poniedziałek ma zapaść wyrok. Sąd zdecyduje czy zostanie podtrzymany wyrok 25 lat więzienia dla obydwu sprawców, którzy 15.12.2013 zabili Dominika i ranili trzech jego kolegów.
Sąd może podtrzymać wyrok lub skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jak poinformował nas Emil Miecznikowski, brat Dominika, strony złożyły apelacje. Prokuratura domaga się dożywocia dla obydwu sprawców. Jeden z oskarżonych natomiast nie przyznaje się do winy i wnioskuje o uniewinnienie, drugi o niższy wymiar kary.
Wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa – Praga Wiktor Ł. i Maciej S. zostali uznani za winnych zabójstwa Dominika Miecznikowskiego i próby zabójstwa jego kolegów.
15 grudnia 2013 r. Dominik wraz z kolegami spotkał się w mieszkaniu przy ul. Ostrobramskiej. Potem kupili piwo, które wypili na klatce jednego z bloków. Głośno rozmawiali.
Przed godziną 20:00 do grupki podeszli Wiktor Ł. i Maciej St. Zaczęli wyzywać pijących i uderzyli jednego w twarz. Grupa zdecydowała się wyjść z bloku, nie byli agresywni. 25-letni Dominik wraz z kolegami udał się w stronę przejścia podziemnego na Przyczółku. Tam dogonili go sprawcy.
Podbiegli do Dominika i jego kolegów i zaczęli zadawać ciosy. Dominik był najbliżej. Dostał dwa ciosy w brzuch i jeden w klatkę piersiową. Ten cios okazał się śmiertelny.
W trakcie procesu sprawcy tłumaczyli, że szli na pizze i dlatego mieli przy sobie noże.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.