Czym jest "mocarz" i czy dotarł już do Warszawy? Ponad 100 osób w szpitalach

„Mocarz” zbiera żniwo na Podkarpaciu, Śląsku i Wielkopolsce, a od niedawna w woj. Łódzkim. W niedługim czasie powinien także znaleźć się w Warszawie. Czym jest nowy dopalacz i dlaczego interweniuje w tej sprawie Ministerstwo Zdrowia?

Fot. KMP Zielona Góra

Fot. KMP Zielona Góra

Walka z Wiatrakami

Policja tak naprawdę nie wie czy nowy narkotyk jest już w Warszawie. W rozmowie z Warszawą w Pigułce, funkcjonariusze z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji mówią, że nie było przypadków zgłoszeń zatrucia „mocarzem”. Nie oznacza  to jednocześnie, że nie było przypadków zażycia tego specyfiku. Policja zapewnia, że codziennie prowadzona jest walka z handlarzami, którzy handlują śmiercią. Niestety, jest to niezwykle trudne. Często jest tak, że zatrzymany wychodzi bez zarzutów ponieważ substancja którą sprzedaje nie znajduje się na liście substancji zakazanych. Prawo nie nadąża po prostu za chemią. Dlatego walka z dopalaczami przypomina walkę z wiatrakami. Dilerzy dawno już zeszli do podziemia. Dawno już nie było przypadków w których handel odbywałby się w sklepie. Najczęściej są to ludzie wystający pod szkołami bądź sprzedający specyfiki w dyskotekach i klubach.

Funkcjonariusze mówią jednak, że ciągle otrzymują zgłoszenia odnośnie innych substancji, którymi zatruwają się młodzi ludzie w wieku najczęściej do 24 roku życia.

Czym jest „mocarz”?

Policja oddała próbki nowego narkotyku do analizy. Do interwencji włączył się jednak prof. Marian Zębala, Minister Zdrowia, który razem z zespołem lekarzy przypuszczają o jaką substancję może chodzić:

„To syntetyczny cannabinoid ab2000201 o sile działania 800 razy większej niż marihuana. Z całą pewnością nie można powiedzieć, że są to substancje bezpieczne. To zwykłe narkotyki o dużym potencjale działania i o silnym uzależnieniu” – powiedział Mariusz Kicki, toksykolog i zastępca ordynatora Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć w Sosnowcu w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.

Działanie substancji jest już dobrze znane. W małych dawkach powoduje euforię, pobudzenie lub otępienie, podobne jak przy zażyciu marihuany. W dużych może powodować zatrzymanie akcji serca, niewydolność nerek i niewydolność oddechową. Jeden z pacjentów, 18-latek po zażyciu specyfiku doznał zatrzymania krążenia i ciężkiej niewydolności ośrodkowego układu nerwowego. Wszystko jednak zależy od organizmu zażywającego i nawet w małych dawkach substancja może być niebezpieczna dla zdrowia i życia.

W internecie roi się od sklepów, które sprzedają „towary kolekcjonerskie”. „Mocarz” oznaczony jest, jako środek pochłaniający wilgoć i niedający się do spożycia. Zarówno policja, jak i Ministerstwo Zdrowia nie mają wątpliwości, że narkotyk zostanie wprowadzony do sprzedaży także i w naszym mieście. Najnowsze dane mówią o 600 osobach uzależnionych od dopalaczy w 2014 roku i  602 osobach w 2015, a to przecież rok się jeszcze nie skończył. To dane oficjalne. Ilu ludzie jest natomiast uzależnionych od tych substancji i nie zgłasza się do poradni?

Niezależny portal Warszawa w Pigułce. Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]
Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]