Jest pomysł, by na Rondzie Wiatraczna powstał… Wiatrak!

Pan Jakub Dyraga, architekt z Grochowa chce, aby na środku Ronda Wiatraczna powstał ogromny wiatrak. Twierdzi, że przez niska zabudowę brak jest w tych rejonach prawdziwej dominanty.

Autor pomysłu przygotował dwa projekty wiatraka. Jeden jest tradycyjny i drewniany. Drugi to nowoczesna, wysoka konstrukcja, znana chociażby z farm wiatrowych.

„Dominanta w przestrzeni miejskiej pełni bardzo ważną role orientacyjną, kulturotwórczą, tożsamościową, typologiczną, lokalizacyjną, społeczną. Kiedyś tę rolę, w naszej kulturze spełniały z powodów oczywistych kościoły, wieże ratusza, zamki (z powodów strategicznych). Mamy w Warszawie, niestety oczywistą dominantę, która wrosła w nasze miasto, lecz poszczególne rejony, dzielnice są bardzo ubogie w ten rodzaj architektury” – tłumaczy nam Jakub Dyraga.

„Rozrastające się miasto nie docenia istoty takiego detalu krajobrazu. Zwieńczenie perspektywy ulicy, alei, placu powinna być perłą w zabudowie miejskiej. Z powodów głównie komunikacyjnych acz przypadkowych najbardziej charakterystycznym miejscem na Grochowie stał się plac Wiatraczna lecz bez planowanej dominanty, która aż się prosi. Rolę dominant w mieście przejmują najczęściej budowle wysokościowe i tak się stało w tym miejscu.

Nasz Grochów poprzez niską, charakterystyczną dla peryferii zabudowę, nigdy nie otrzymał dominanty z prawdziwego zdarzenia. Wyjątek stanowi tu plac Szembeka z jego kościołem. Analizując, zainspirowany tym spostrzeżeniem proponuję postawienie w centralnym miejscu „ronda” Wiatraczna, w sposób naturalny, Wiatraka jako dominanty tego miejsca. Oprócz pełnienia tej funkcji, mógłby przejąć funkcje obecnego baraku pętli MZK i uwolnić nasze oczy od jego oglądania (przypomina on teraz miejski szalet).

Dzięki swojej wyjątkowej lokalizacji (w osi trzech głównych arterii miejskich) mógłby stanowić wspaniały, planowy, nośnik reklam, dzięki którym moglibyśmy go sfinansować. W załączeniu dwie propozycje. Jedna stonowana, charakterystyczna dla starego niskiego Grochowa, druga zaś nowoczesna, wysoka będąca kopią współczesnych wiatraków prądotwórczych. Zapraszam do dyskusji” – dodaje architekt.

Pomysł spotkał się z dużym odzewem mieszkańców, którym pomysł bardzo przypadł do gustu. Na razie jest to propozycja, ale jeżeli urzędnicy miejscy wzięli by go pod uwagę, na pewno wiatrak stałby się charakterystyczną i barwną częścią miejskiej tkanki.