Kontrowersyjne napisy w metrze. Czy w Polsce są karane?
Dziś, po godzinie 10:00 pierwsza linia metra przemieszczał się mężczyzna niosący banery, na których można było przeczytać kontrowersyjne treści uderzające w społeczność LGBT i pojęcie gender. Czy wygłaszanie podobnych poglądów jest karane? Czy mieści się w granicach wolności słowa?
Zacznijmy od samego konstruktu baneru sugerującego, że LGBT to ideologia.
LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) to skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych. Chodzi więc o osoby, a nie ideologię jak sugeruje napis.
Gender to nic innego jak płeć społeczna. Inaczej – zespół zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę do każdej z płci.
Oponenci uchwał w sprawie stref wolnych od LGBT twierdzą, że są one próbą stygmatyzacji, wykluczenia członków społeczności LGBT oraz nie chronią ich rodzin. Zwolennicy twierdzą natomiast, że uchwały nie uderzają w ludzi, lecz są jedynie wyrazem sprzeciwu wobec tzw. ideologii LGBT, która ma w ich opinii dążyć do zniszczenia ich wartości, takich jak tradycyjna rodzina, którą w ich rozumieniu jest tylko związek kobiety i mężczyzny.
Uchwały te nie mają skutków prawnych i uważane są przede wszystkim za symboliczne, jednak nadały homofobii oficjalny status i radni samorządów interpretują ją jako podstawę homofobicznej dyskryminacji lub też zatrzymania inicjatyw mających na celu zaadresowanie problemu homofobii i dyskryminacji mniejszości. Parlament Europejski w rezolucji stwierdził, że utworzenie stref wolnych od LGBTI, nawet jeśli nie polega na wprowadzaniu fizycznych barier, stanowi środek skrajnie dyskryminujący, który ogranicza przysługującą obywatelom UE swobodę przemieszczania się.
Czy Kodeks Karny przewiduje kary za tego typu banery?
Artykuł dotyczący dyskryminacji uwzględnia przynależność narodową, etniczną, rasową, polityczną wyznaniową oraz bezwyznaniowość.
Brak jednak zapisu o orientacji seksualnej.
Art. 119. [Dyskryminacja]
§ 1.
Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.
