Lekarstwo na depresję, lekarstwo na smog

Dopiero co minął „Blue Monday”, czyli najbardziej depresyjny dzień roku, a tu nadciąga kolejny smog. Może w takich sytuacjach warto jest zdać sobie sprawę, że świat nie jest aż tak zły, że jeśli w jednym miejscu tracimy, to w innym zyskujemy. Otóż okazuje się, że Warszawa otoczona jest prawdziwymi perłami krajobrazowymi, w których mimo bliskości Śródmieścia, Targówka i Legionowa wskaźniki WIOŚ świecą się na zielono – zachęca Warszawa Lata.

W odległości zaledwie 20 kilometrów od Pałacu Kultury, w gminie Łomianki, pomiędzy Puszczą Kampinoską i Wisłą leżą Ławice Kiełpińskie.

Dla poprawy nastroju czytelników Warszawy w Pigułce, kilka dni temu Warszawa Lata specjalnie dla nas nakręciła kilka ujęć z drona. Odwiedzając to miejsce nie tylko nacieszycie swoje zmysły, ale także przewentylujecie sterane smogiem płuca. Z map Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że jest tu całkowicie bezpieczne. Co ciekawe, możecie tam się dostać nie pogarszając jakości powietrza w mieście. Samochody zostawcie na parkingu pod domem. Z okolic Hali Marymonckiej oraz stacji metra Młociny odjeżdżają łomiankowskie autobusy, ich rozkład znajdziecie tu: http://www.kmlomianki.info/. Niestety bilety MZK nie obowiązują, trzeba je kupić u kierowcy.

Ławice Kiełpińskie to niezwykle urokliwe miejsce. Jest schronieniem wielu gatunków zwierząt. Dlatego teren ten został objęty unijnym programem ochrony przyrody Natura 2000. Spacer tam urozmaicają jeziorka będące starorzeczami Wisły: Dziekanowskie i Kiełpińskie. To drugie samo w sobie jest rezerwatem przyrody. Jest tu wiele spacerowych ścieżek. W najbliższej okolicy jest sporo stajni, gdzie można uraczyć się jazdą konną. Prawdziwym jeźdźcom jazda w terenie dostarczy niezapomnianych wrażeń. Niezdyscyplinowane czworonogi trzymajcie jednak na smyczy, pełno tu w koło bażantów, zajęcy, lisów, saren i dzików.

W te smutne, smogowe dni spotkajmy się więc na szlaku!

Autor teksu: Jacek Kurzątkowski / Warszawa Lata