Porwali go, wywieźli w bagażniku i bestialsko pobili
Do zdarzenia doszło w połowie września ubiegłego roku na terenie warszawskiego Targówka. Jak ustalili wówczas policjanci 39-letni mężczyzna, który wyszedł na osiedlowy parking, został zaatakowany przez nieznane osoby, a następnie uwięziony w bagażniku i wywieziony.
Po blisko 24 godzinach pokrzywdzony został wyrzucony z samochodu na jednej z praskich ulic. Dzięki pomocy postronnych osób mężczyzna szybko trafił do szpitala. Okazało się, że wymaga hospitalizacji.
Sprawą zajęli się stołeczni policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że 39-latek przez ten czas był przetrzymywany na działce. Tam miał być dotkliwie bity. Dzięki ustaleniom szybko wpadli na trop osoby mogącej mieć związek z tym przestępstwem. 27-letni Konrad S. trafił w ich ręce i po zarzutach, które usłyszał w tej sprawie został tymczasowo aresztowany przez sąd.
Policjanci nie ustali w poszukiwaniach kolejnej osoby podejrzewanej o dokonanie tego przestępstwa. Wielomiesięczna praca funkcjonariuszy i prokuratorów przyniosła efekty. Dzięki zebranemu w sprawie materiałowi zarzuty usłyszała kolejna osoba. 52-letni Zbigniew S. jest podejrzany o pozbawienie wolności 39-latka połączonej ze szczególnym udręczeniem.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów na terenie Pragi Południe. W samochodzie, którym się poruszał funkcjonariusze zabezpieczyli około 30 kilogramów krajanki papierosowej bez polskich znaków akcyzy.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował 52-letniego mężczyznę. Za to przestępstwo grozi kara co najmniej 3 lat więzienia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.