Strażnicy miejscy uwolnili uwięzione w szybach wentylacyjnych koty [ZDJĘCIA]

Podczas ostatniego weekendu strażnicy miejscy z Patrolu Eko uratowali trzy uwięzione koty. Dwa z nich wpadły do głębokiego szybu na terenie ogródków działkowych przy ul. Sypniewskiej. Trzeci utknął w szybie wentylacyjnym w biurowcu przy ul. Ogólnej

„Dwa koty wpadły do dziury w ziemi. Są tak głęboko, że nie możemy ich stamtąd wydostać. Pomóżcie” – powiedziała zdenerwowana kobieta strażnikom miejskim przyjmującym zgłoszenie. Zdarzenie miało miejsce w sobotę wieczorem na terenie ogródków działkowych przy ul. Sypniewskiej.

Na miejsce skierowany został Patrol Eko. Osoby przebywające na działkach wskazały strażnikom miejskim miejsce, gdzie znajdowały się zwierzęta. Zgłaszający poinformowali funkcjonariuszy, że słyszeli miauczenie zwierząt i dlatego rozpoczęli ich poszukiwania. Koty znajdowały się na dnie rury zakopanej w ziemi.

„Rura miała głębokość 3-4 metrów. Dostęp do zwierząt był bardzo trudny. Chwytaki jakimi dysponujemy okazały się za krótkie. W tej sytuacji opuściliśmy na dno siatkę, do której weszły kociaki i wyciągnęliśmy na powierzchnię” – powiedział st. insp. Jarosław Kozłowski, który brał udział w akcji uwalniania zwierząt. Kotom nic się nie stało.

Kolejny koci pechowiec został zauważony przez kobietę przechodzącą w niedzielę po południu obok biurowca przy ul. Ogólnej. Powiadomiła o zdarzeniu straż miejską.

„W kanale wentylacyjnym znajduje się kot i miauczy. Kratka jest za wysoko żeby do niej dosięgnąć” – powiedziała kobieta przyjmującym zgłoszenie strażnikom miejskim.

Patrol Eko ustalił administratora budynku i wezwał go na miejsce zgłoszenia. Okazało się jednak, że do kanału wentylacyjnego nie było dostępu. Aby uwolnić uwięzionego tam kota niezbędna okazała się interwencja straży pożarnej. Strażacy wycięli kratkę wentylacyjną i wydostali kota z przewodu wentylacyjnego. Zwierzakowi nic nie dolegało.