Tramwaje odpowiadają na nasz artykuł o robakach w tramwaju. „Podchodzimy do tej sprawy bardzo poważnie”

Wczoraj opublikowaliśmy wiadomość o chłopcu pogryzionym przez robaki w tramwaju linii 9. Tramwaje zareagowały błyskawicznie. Po uprzednim kontakcie z nami, przedstawiciele skomentowali sprawę na naszych fanpage’u.

Sprawa może się wydawać błaha, jednak z naszej perspektywy wyglądało to nieco inaczej.

Dziecko miało spuchniętą nogę i dopiero wizyta u lekarza pozwoliła na opanowanie sytuacji. Chłopiec, który do tej pory nie bał się owadów, po tej „przygodzie”, ucieka na widok robaka na chodniku.

Po publikacji, stanowisko zajęły Tramwaje Warszawskie.

„Szanowni Państwo, w nawiązaniu do powyższej publikacji informujemy, że podchodzimy do tej sprawy bardzo poważnie. Wagon został natychmiast wycofany z ruchu (podmienił go inny, bez uszczerbku dla pasażerów)” – piszą przedstawicie Tramwajów Warszawskich.

„W trosce o komfort i bezpieczeństwo naszych pasażerów, podjęliśmy decyzję o skierowaniu wagonu do zajezdni w celu przeprowadzenia szczegółowych oględzin” – dodają.