Zgwałcono młodą dziewczynę. Rodzina szuka innych poszkodowanych!

Na Wykopie pojawiła się informacja od rodziny zgwałconej dziewczyny, która szuka sprawiedliwości. Jak opisuje siostra kobiety poszukiwane są inne poszkodowane, które, być może, nie zgłosiły się na policję.

Do wiadomości, w sekcji powiązane, możemy znaleźć także badanie lekarskie, potwierdzające, że pacjentka padła ofiarą gwałtu.

„Mirki, sprawa jest bardzo poważna i błagam Was o pomoc. W lipcu zeszłego roku, moja siostra została zgwałcona w budynku (…) w Warszawie. Sprawa została zgłoszona na Policję, a dziś otrzymaliśmy informację, że została umorzona. Mamy podstawy aby sądzić, że przez tego człowieka zostało skrzywdzonych znacznie więcej dziewcząt, bo sposób jego działania na to wskazuje” – pisze użytkowniczka Wykopu.

„Proszę Was abyście pomogli mi nagłośnić sprawę, być może dotrze to do którejś z dziewczyn, która zgodzi się zeznawać a sprawcę dosięgnie kara.

Moja siostra jest w psychicznej rozsypce. Życie jej, moje i naszych rodziców legło w gruzach. Sprawca czuje się bezkarny, ma pieniądze, wynajął adwokata i śmieje nam się w twarz. Mojej siostrze po całym zajściu powiedział, „Nikt ci nie uwierzy”. Uwierzyliśmy. Sprawcę moja siostra poznała drogą internetową. Fakt, nierozważnie ale każdy z nas popełnia błędy. Sprawca podawał się za niejakiego „Jacka”, mieszkającego w Londynie, bywającego często w Warszawie z uwagi na specyfikę pracy.

To, co się potwierdziło to miejsce zamieszkania, imię zostało zmyślone. Być może któraś z dziewczyn miała z nim styczność? Być może którejś przedstawił się w ten sam sposób? Być może została skrzywdzona w tym miejscu? Być może są świadkowie którzy w dniu 26/27 lipca widzieli moją siostrę tuż po tym jak została przez sprawcę uwolniona? Proszę o pomoc. Mam też nadzieje, że mój wpis dotrze do sprawcy. Tak, Grzegorzu M. chodzi o ciebie, jeżeli to czytasz – wiedz że to nie koniec, zrobimy wszystko żebyś poniósł karę za to co zrobiłeś, za to że zniszczyłeś życie mojej siostrze” – dodaje siostra poszkodowanej.

Wpis dostał się na stronę główną Wykopu i użytkownicy serwisu szeroko ją komentują i wykopują dalej. Jeżeli ktokolwiek ma informacje, które mogłyby pomóc, siostra kobiety podaje maila do kontaktu: [email protected].