Psotne Babki – tradycyjnie smaczna cukiernia!

Dobre i smaczne wyroby cukiernicze to efekt kilku dobrych godzin pracy i kunsztu cukierniczego. W przedwojennej Warszawie nie było z tym problemu. Każdy dobry cukiernik miał glejt potwierdzający jego umiejętności. Teraz jest z tym gorzej. Co zrobić, by mieć pewność, że naszego przyjęcia czy spotkania nie zepsują nieświeże składniki czy brak umiejętności cukiernika? Najlepiej udać się do Psotnych Babek i spróbować produktów na miejscu!

Na warszawskim Grochowie znajdują się sklepy spożywcze, prasa oraz drobne bary. Kawiarni jest kilka, żadna jednak nie ma wyrazistego charakteru i nie próbuje nawiązać ściślejszej relacji z okolicznymi mieszkańcami. Teraz ma się to zmienić za sprawą Psotnych Babek, które od czerwca tego roku prowadzą samodzielną pracownię cukierniczą i kawiarnię. Firma jednak nowa nie jest i renomę swoją ma. Istnieje od ponad 4 lat, a trzonem jej działalności są ciasta i torty na specjalne okazje.

Psotne babki są dwie i, jak podkreślają, obie prowadzą ten słodki interes i obie mają uprawnienia cukiernicze. Izabela Dorobińska i Joanna Matuszewska traktują swój fach nie tylko jako sposób na życie, ale prawdziwą pasję przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Od paru, przez paręnaście aż do parędziesięciu zamówień w miesiącu sukcesywnie narastała we właścicielkach chęć otworzenia czegoś więcej niż tylko punktu w którym można zamawiać ciasta. Tak zrodziła się idea otworzenia kawiarni, którą możemy dziś podziwiać.

Kawiarnia serwuje, poza świeżo paloną kawą arabiką, równie smaczne wyroby cukiernicze. Zaczynając od babeczek, tarty i tartaletki, poprzez bezy, torty świąteczne, strucle, aż na gofrach kończąc. Niedługo w lokalu pojawią się też naleśniki. Wszystko jest ręcznie robione i wypiekane przy samej kawiarni. Nie ma tu mowy o odmrażanych w piecach, wcześniej przygotowanych i przywożonych ciastach. Sprawdziliśmy!

Oczywiście właścicielki nie zrezygnowały z dotychczasowej działalności. Nadal można zamawiać tu torty oraz wspomóc swoją imprezę czy wydarzenie cateringiem. Wybór ciast, słonych i słodkich produktów jest naprawdę imponujący i ogranicza nas chyba tak naprawdę nasza wyobraźnia. W związku ze zbliżającymi świętami to właśnie teraz jest najlepszy moment, by zamówić ciasto i to właśnie teraz Psotne Babki przyjmują zamówienia świąteczne.

Kawiarnia ma też coś, czym inne lokalne poszczyć się nie mogą. Jest to stanowisko do przystrajania tortów. Każdy może więc przyjść i przy odrobinie szczęścia zobaczyć, jak powstają piękne bałwanki, pająki i inne stwory, którymi upiększa się wyroby cukiernicze. W lokalu organizowane są tez mini-imprezy oraz specjalistyczne kursy i szkolenia gastronomiczne. Niedawno można było nauczyć się fermentacji produktów i użytkowania ziół.

Lokal zaś nabiera charakteru. Pani Joanna dba o to, by nawiązywał on do historii. W kawiarni znajdują się więc drobne, wiekowe i eleganckie przedmioty kuchenne, a cały styl nawiązuje do lat 60. XX wieku.

Kawiarnia jednak to coś więcej niż tylko wspólne przedsięwzięcie. Podobnie, jak w przypadku kultowych firm, także i ta jest okraszona sporą dawką historii. Dziadek Pani Joanny był bowiem prawdziwym przedwojennym cukiernikiem. Bogumił, bo tak miał na imię, zdobył tytuł mistrzowski w Cechu Cukierników w Warszawie potwierdzający jego umiejętności. Przepisy dziadka nie zostały jednak zapominane i były przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Polecamy całym sercem, bo na prawym brzegu, nie znajdziecie pyszniejszej kawiarni!